Chomik syryjski, znany też jako chomik złoty, to dziś jedno z najczęściej spotykanych zwierząt domowych. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, skąd właściwie się u nas wziął? Jego historia to prawdziwa przygoda, której początek sięga Bliskiego Wschodu, a dokładniej... gorących i suchych terenów dzisiejszej Syrii.

Z pustyni do laboratorium

Naturalnym środowiskiem chomika syryjskiego są półpustynne tereny – miejsca, gdzie jest gorąco w dzień i chłodno w nocy, a woda to skarb. Zwierzęta te żyją tam samotnie w wykopanych przez siebie norkach, które mogą mieć nawet kilka metrów długości. Są świetnie przystosowane do życia w trudnych warunkach – potrafią gromadzić jedzenie w swoich torbach policzkowych i przenosić je do spiżarni pod ziemią.

W 1930 roku naukowcy z Uniwersytetu w Jerozolimie zorganizowali wyprawę, podczas której złapali samicę chomika syryjskiego z młodymi. Celem było stworzenie kolonii do badań naukowych – chomiki miały pomagać w testach nad chorobami, takimi jak leiszmanioza. Okazało się, że zwierzęta te są łatwe do rozmnażania w niewoli, dobrze znoszą kontakt z człowiekiem i są stosunkowo odporne.

Od nauki do naszych domów

Zaledwie kilka lat później chomiki syryjskie trafiły z laboratoriów do hodowli, a stamtąd – do domów. Początkowo były popularne głównie w Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii, ale z czasem zdobyły serca opiekunów na całym świecie. Ich sympatyczny wygląd, małe wymagania przestrzenne (choć warto pamiętać, że potrzebują naprawdę dużej klatki!) i ciekawe zachowanie sprawiły, że stały się ulubieńcami wielu rodzin.

Czy chomiki syryjskie nadal żyją w naturze?

Choć chomiki syryjskie są dziś bardzo popularne jako zwierzęta domowe, w naturze są niestety rzadkością. Ich dzikie populacje występują wyłącznie na niewielkich obszarach w północnej Syrii i południowej Turcji. Niestety, z powodu intensywnego rolnictwa, utraty siedlisk i działalności człowieka, chomiki syryjskie zostały zaklasyfikowane jako gatunek narażony na wyginięcie (kategoria „Vulnerable” na Czerwonej Liście IUCN). Spotkanie dzikiego chomika syryjskiego to dziś prawdziwa rzadkość – większość ludzi nigdy nie widziała go w jego naturalnym środowisku. Wiele wskazuje na to, że przetrwanie tego gatunku w naturze zależy teraz od działań ochronnych i edukacyjnych.

Ciekawostki o chomikach syryjskich

  • Jedna mama – miliony potomków: Większość chomików syryjskich, które dziś żyją jako zwierzęta domowe, wywodzi się od jednej samicy schwytanej w 1930 roku. Taka wąska pula genetyczna wpływa niestety na podatność na niektóre choroby i krótszą średnią długość życia.
  • Samotnicy z natury: W przeciwieństwie do niektórych innych gatunków gryzoni, chomiki syryjskie to samotniki. Spotkanie dwóch dorosłych może skończyć się poważną bójką – dlatego zawsze trzymamy je osobno.
  • Mały architekt: W naturze chomik potrafi wykopać norę składającą się z kilku komór: sypialni, spiżarni, toalety i miejsca do odpoczynku. Podłoże w klatce powinno mu umożliwić choć namiastkę takiej aktywności – polecamy warstwę minimum 20 cm trocin lub mieszanki do kopania.
  • Nocna zmiana: Chomiki syryjskie są aktywne głównie nocą. Jeśli planujesz umieścić klatkę w pokoju dziecka, warto pamiętać, że zwierzak może hałasować – biegać w kołowrotku, drapać i rozrzucać trociny.
  • Super zmysły: Chomiki nie widzą najlepiej, ale mają doskonały słuch i węch. Dlatego rozpoznają swoich opiekunów głównie po zapachu i głosie.
  • Mikroskładnica: Torby policzkowe chomika działają jak "plecak" – może w nich przenosić nawet połowę masy swojego ciała!

Czy chomiki syryjskie są dla każdego?

To prawda, że chomiki syryjskie są stosunkowo łatwe w opiece, ale nie oznacza to, że są zwierzakami „na start”. Potrzebują odpowiednich warunków, przestrzeni, bezpiecznego wyposażenia i... spokoju. Nie przepadają za ciągłym dotykiem, nie lubią się wspinać na wysokości i nie nadają się do zabawy z małymi dziećmi.