W 2018 roku Komisja Standaryzacji Nazw Zwierząt Kręgowych przy Polskim Towarzystwie Zoologicznym zaproponowała wprowadzenie nowej, oficjalnej nazwy dla popularnego gryzonia domowego – Cavia porcellus. Od tego momentu zwierzak, znany dotychczas jako świnka morska, został nazwany kawią domową. Czym jest ta zmiana i czy nadal można używać tradycyjnego określenia?

Dlaczego „kawia domowa”?

Nowa nazwa „kawia domowa” została opracowana zgodnie z zasadami standaryzacji nazewnictwa zoologicznego. Ma ona na celu ujednolicenie nazw zwierząt w Polsce, co jest szczególnie ważne w pracach naukowych, dokumentacjach hodowlanych czy materiałach edukacyjnych. Wyraz „kawia” pochodzi od łacińskiej nazwy rodzajowej Cavia, a przymiotnik „domowa” podkreśla jej charakter gatunku hodowanego w warunkach domowych.

Czy to zmiana, czy tylko propozycja?

Choć „kawia domowa” stała się oficjalną nazwą gatunku w Polsce, to nie oznacza, że tradycyjna nazwa „świnka morska” została całkowicie wyeliminowana.

W środowisku naukowym, edukacyjnym czy na wystawach zwierząt zaleca się używanie terminu „kawia domowa”, by uniknąć nieścisłości.

W języku codziennym nadal akceptowalna jest nazwa „świnka morska”, która na przestrzeni wieków zakorzeniła się w kulturze i jest szeroko rozpoznawalna.

Skąd się wzięła nazwa świnka morska?

Tradycyjne określenie świnka morska wywodzi się z błędnych przekonań dawnych odkrywców. Zwierzęta te pochodziły z Ameryki Południowej, ale z uwagi na transport morski do Europy, mylnie łączono je z morzem. Z kolei podobieństwo kształtu ciała i odgłosów do świń domowych wpłynęło na część nazwy.

Czy trzeba się trzymać „kawii domowej”?

W codziennym języku nie ma potrzeby zmiany tradycyjnego określenia. Dla opiekunów tych sympatycznych gryzoni słowo „świnka morska” nadal pozostaje naturalnym wyborem. Warto jednak pamiętać, że w publikacjach naukowych, na wystawach i w kontekście formalnym używanie terminu „kawia domowa” jest zalecane.

Nazwa „kawia domowa” jest oficjalnym terminem zoologicznym, który precyzyjnie opisuje naszego ulubionego gryzonia. Jednakże potoczna nazwa „świnka morska” nadal funkcjonuje i można jej używać w codziennej komunikacji. Obie nazwy mogą funkcjonować równolegle, a ich wybór zależy od kontekstu i sytuacji.